sobota, 25 kwietnia 2009

Herbata na dobry początek


Polacy coraz częściej smakują dobrych trunków. Zachwyca nas obecnie nie wódka, czy popularna dawniej Herbata Indyjska. Coraz częściej stawiamy na dobry produkt. I choć dopiero się go uczymy, poznajemy, smakujemy... to coraz częściej wypróbowane już smaki wprowadzamy do naszego codziennego życia.
Z uśmiechem wspominam teraz czasy kiedy, pracując jako kelnerka, widziałam zdziwienie na twarzy osoby, przed którą stawiałam zamówione przez nią espresso i jej słowa :"Ojej, jaka mała ta kawka". Dzisiaj pewnie nie słyszałabym tych słów równie często.
Zmieniamy się! To widać nie tylko w kawiarni ale i w sklepie, w którym półka z herbatą zamieniła się nie wiadomo kiedy w alejkę. A nasz wybór z oczywistej kiedyś decyzji zamienił się w analizę wartości każdego z kilkudziesięciu opakowań zielonej herbaty znajdujących się na półce.
Jedna z moich koleżanek ze studenckich lat trzymała swoje herbaty w maleńkich pojemniczkach. Każdy z nich był skrzętnie opisany. To była jej pasja. Herbata. Smak herbaty ekspresowej w niczym nie przypominał aromatu uwalnianego z parzonej przez nią herbaty. Piłam ją do ostatniej kropli i tak już zostało. Już wtedy świat herbaty wydał mi się niezwykły.